Witam jestem suwerenem 2RP od2021r i chciałbym się podzielić o tym jak dzięki dowodowi suwerena 2 RP udało mi się wybronić od przymusowych ćwiczeń wojskowych. Pierwsze wezwanie na ćwiczenia rezerwy dostałem w czerwcu 2022r i wtedy też postanowiłem odmówić w ich uczestniczeniu z powodów znanych nie jednemu dorosłemu facetowi, który ma rodzinę obowiązki i jest świadom w jakich realiach żyje. Nie było to dla mnie miłe doświadczenie, pamiętam jak już się stawiłem na komisji, jak długo się zbierałem, aby podejść do stolika przy którym były zapisy na ćwiczenia, ale mimo to nawet nie pomyślałem o zmianie podejścia. Gdy już się zebrałem i przedstawiłem dowód 2RP i oznajmiłem,że jestem suwerenem 2RP co zwalnia mnie z ćwiczeń pani widząc to osłupiała , ale po chwili powiedziała, że wpiszemy chyba zwolniony z ćwiczeń. Naiwnie pomyślałem łatwo poszło i to tyle ,niestety w tym momencie podszedł wojskowy i gdy się zorientował w sytuacji wtedy się zaczęło. Padały pytania jaka 2RP jaki prezydent i co to za farmazony na co ja spokojnie odpowiadałem i pokazywałem ksera takie jak ( Nominacja na Prezydenta Jana Zbigniewa Potockiego,Dekret o wydaniu dowodu2RP,Konstytucie Kwietniową 1935r,Referendum o nielegalnej konstytucji Kwaśniewskiego) poza dowodem oczywiście . Wtedy zaczęły się zastraszania policją i odpowiedzialnością karną, pranie mózgu ,a mój dowód został zabrany do sprawdzenia i skserowania . Na szczęście dokument został mi oddany przy czym zostałem poinformowany, że nie daje mi on żadnego prawa odmówić udziału w ćwiczeniach. Zanim odzyskałem dokument zadzwoniłem do kancelarii 2RP w celu uzyskania jakiejś rady i rozeznaniu się w sytuacji , nie jestem prawnikiem i cala ta sytuacja mnie skołowała. Rady uzyskałem i owszem ,mianowicie niczego nie podpisywać poprosić o nazwiska osób, które by mnie szkalowały i najcenniejszą, żebym się wziął w garść i pokazał ikrę, że trzeba walczyć. Wziąłem sobie rady do serca i mimo straszenia policja i odsiadka po paru nic nie znaczących dla mnie argumentów powiedziałem że jestem suwerenem 2RP i mój prezydent nie wyraża zgody,aby suwereni uczestniczyli w jakichkolwiek działaniach militarnych dla 3 RP. Po tym dodałem, że wychodzę i skończyłem, ale jeszcze dostałem propozycje abym napisał wniosek do głównego komendanta że ze względów przekonań politycznych nie chce ćwiczyć . Oczywiście podziękowałem i wyszedłem zdenerwowany zaniepokojony, ale szczęśliwy że to zrobiłem ,żadna policja nie przyszła miałem spokój. Niestety po 2 latach dostałem następne wezwanie tym razem do WCR. W pierwszym dniu od dostania wezwania byłem zdruzgotany i wiele rozmyślałem nie potrafiłem się domyślić czego znowu chcą . Następnego dnia wziąłem się w garść i z moimi bliskimi zaczęliśmi działać i szykować się na wizytę w WCR. Zebrałem moje poprzednie ksera ,moja partnerka zadzwoniła do kancelarii w Pszczynie pani Eli i uzyskała nowe dekrety Prezydenta i pismo oświadczające o nieprzystępowaniu do ćwiczeń wojskowych. Przygotowany stawiłem się w wyznaczonym terminie, a gdy wchodziłem do budynku czułem się jak skazaniec . Zostałem zaproszony do świetlicy gdzie było masę plakatów i ulotek, a w tle leciał film reklamowy o wstępowaniu do wojsk . Po chwili przyszedł wojskowy poprosil o ksiażeczke wojskową na co ja, że wylegitymuje się dowodem 2RP co spotkało się z odzewem ,weź nie zaczynaj znowu z tym dowodem daj książeczke , a ja na to że nie mam ale za to mam dekret i oświadczenie do wręczenia . Wojskowy poprosił mnie tylko o moje wezwanie do WCR. I wyszedł. Byłem gotowy na wszystko długie godziny maglowania, ale po kilku minutach wrócił do świetlicy z kwitem o zwrot kosztów dojazdu dla mnie i z pytaniem co to jest 2RP ,podziękowałem że nie chce zwrotu pieniędzy. Chwile porozmawialiśmy, przekazałem ksera dekretów i moich dokumentów i tyle. Wyszedłem. Całość załatwiłem w mniej niż 10 min
Marcin Suweren IIRP
Jeżeli odniosłeś jakikolwiek sukces jako Suweren II RP napisz do nas
©Państwowe Biuro Projektów Wizualnych 2025